Postępowanie przed Komisjami ds. Orzekania o Zdarzeniach Medycznych

Zdarzeniem medycznym jest zakażenie pacjenta biologicznym czynnikiem chorobotwórczym, uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia pacjenta albo śmierć pacjenta, jeśli wynika z następstw niezgodnej z aktualną wiedzą medyczną: a) diagnozy (jeżeli spowodowała ona niewłaściwe leczenie albo opóźniła właściwe leczenie, przyczyniając się do rozwoju choroby); b) leczenia (w tym wykonania zabiegu operacyjnego); c) lub zastosowania produktu leczniczego albo wyrobu medycznego.

Postępowanie przed Komisją dotyczy wyłącznie zdarzeń medycznych, jakie wystąpiły w szpitalu. Przychodnie (POZ) lub gabinety lekarskie nie są szpitalami. Zdarzenia medyczne w nich występujące nie podlegają ocenie Komisji.

Wniosek składa pacjent, jego przedstawiciel ustawowy. W przypadku zgonu pacjenta, wniosek złożyć może bliska rodzina. Wniosek może złożyć również pełnomocnik tych osób. Postępowanie przed Rzecznikiem często traktowane jest jako postępowanie przed sądowe, mające utwierdzić stronę w słuszności złożenia pozwu na dalszym etapie.

Wniosek składa pacjent, jego przedstawiciel ustawowy. W przypadku zgonu pacjenta, wniosek złożyć może spadkobiercą. Wniosek może złożyć również pełnomocnik tych osób.

Postępowanie przed Komisjami ds. Orzekania o Zdarzeniach Medycznych (Komisje działają w każdym województwie) stanowi poważną pułapkę. Nie są to organy, które mogą coś zasądzić. Orzeczenia tych organów dotyczą wyłącznie stwierdzenia wystąpienia zdarzenia medycznego. Problem, jaki tu się pojawia, polega na tym, że czas orzekania w Komisjach często przekracza 3 -letni termin przedawnienia roszczeń. Pułapka polega na tym, że bieg przedawnienia się przerywa jedynie, gdy komisja wyda decyzję o wystąpieniu zdarzenia. Jeśli takiej decyzji nie wyda, nic się nie przerywa. Często dochodzi do sytuacji, gdy Komisja nie stwierdzi istnienia zdarzenia medycznego, a czas na wniesienie pozwu upłynie. Nie bez znaczenia jest fakt, że Komisje działają przy Urzędach Marszałkowskich, do których należą szpitale tzw. marszałkowskie To tak jakby orzekać we własnej sprawie.